czwartek, 3 stycznia 2013

Karaibski pojedynek


Kuba czy Dominikana?

Cayo Guillermo/Kuba
Las Galeras/Dominikana



Ponieważ w zeszłym roku podczas dalekich podróży odwiedziliśmy dwa razy Karaiby postanowiłem zrobić małe porównanie tych 2 wysp.

Długość lotu z Europy jest podobna. Na Kubę dolecieliśmy taniej niż na Dominikanę. Wyspa gdzie sprawuje komunistyczną władzę Fidel jest trzecią pod względem wielkości na świecie. Dominikana jest dwa razy mniejsza i zamieszkana przez 9mln ludzi. Kubę zamieszkuje natomiast 11mln.

Dominikana leży na jednym lądzie razem z innym państwem Haiti. Gęstość zaludnienia na pewno stale rośnie, przez ubiegłe trzęsienie ziemi na Haiti. Pojawia się wielu emigrantów,  uciekinierów, których nikt nie jest w stanie doliczyć się ilu ich tak naprawdę jest..
Obydwie wyspy odkrył Kolumb podczas swojej wyprawy w 1492.

Językiem urzędowym na obydwu wyspach jest hiszpański, który różni się jednak od tego europejskiego.



Parque Colon/Santo Domingo - Dominikana
Capitol/Havana-Kuba



STOLICE:

Havanę zamieszkuje nieco ponad 2mln ludzi, a stolicę Dominikany prawie 3. Santo Domingo jest jednak 7 razy mniejsze od stolicy Kuby.

Mimo rozpadających się budynków i wszechobecnej biedy , Havana jest piękna w swoim rodzaju. Stare miasto bije na łopatki Zone Colonial w Santo Domingo.
Nigdzie indziej jak w Havanie nie znajdziemy tylu starych samochodów. Noclegi i jedzenie są dużo tańsze. Obydwie stolice oddalone są blisko od lokalnych plaż.
W stolicy Kuby możemy spędzić spokojnie 3 dni i się nie znudzimy. Jest bardziej fotogeniczna. Pamiątki są dużo tańsze, zwłaszcza w hali targowej na wybrzeżu.
Natomiast w Santo Domingo już drugiego dnia uciekaliśmy na plażę do Boca Chica, a stare miasto obeszliśmy w  4 godziny.

Wynik 1:0 dla Kuby

TRANSPORT:

Cenowo wychodzi podobnie. Obydwa państwa mają sieciówki dla turystów.
Na Dominikanie alternatywą są wszędobylskie gua-gua. Na Kubie transport z lokalnymi. Mafię taxówkowe przy lotniskach jak wszędzie, na każdej z wysp.
Lekka przewaga Dominikany za niepowtarzalne gua-gua.

Wynik : 0,5: 1

CENY:


Na Kubie możemy płacić w 2 walutach(lokalnej i dla turystów CUC) Nawet płacąc tą dla turystów wychodzi taniej niż w Dominikanie. Na wyspie Fidela zjemy za przysłowiowego dolara u lokalsów lub do 10 euro w polecanej restauracji w Lonely Planet. Na Dominikanie posiłki kształtują się od 5$ za pizze do 10$ za obiad. Zestaw w państwowym kfc(pollo rey) około 6$. Taniej niestety nie jadłem.
Pamiątki są też tańsze. Obrazy, cygara, a zwłaszcza rum! Cygara są równie dobre co Dominikańskie. Kawa jest może troszeczkę gorsza ale tańsza.
Butelkę zwykłego rumu Havana Club kupimy już za 9zł!
Podsumowując na Kubie jest taniej, czy to w stolicy czy jeszcze taniej na wiejskich obszarach.
W Cienfuegos jest chyba najtańsze delfinarium jakie spotkałem.

Wynik 1:0 dla Kuby

LUDZIE:

73%  Dominikańskiej populacji stanowią mulaci. 11% jest pochodzenia afrykańskiego. Na Kubie 65% to biali. Nie przeszkadzało mi to na Dominikanie ale czasem wieczorową porą można się poczuć nieswojo wśród ciemnoskórych w Santo Domingo.
Ludzie pod władzą Fidela nie mają nic ,a można powiedzieć ,że mają wszystko.
W domach jest czysto, szanują to co mają i są bardzo życzliwi i pomocni.

Dominikańczycy strasznie śmiecą. Rzucają śmieci gdzie popadnie. Pustą butelkę, opakowanie po pizzy potrafią rzucić na środku drogi. Później te wszystkie odpady płyną razem ze ściekami wzdłuż krawężników.
O podrzuconym  w busie , „użytym”  pampersie nie wspomnę. Plaże mają piękne. Słynne wybrzeże kokosowe. Mimo to, poza plażami hotelowymi potrafią także wyrzucić coś gdzie popadnie i takie plaże wyglądają już dużo gorzej niż te piękne z pocztówek. Mimo dużej ilości emigrantów z Europy jak w Las Terrenas czy Las Galeras nie potrafią sobie z tym poradzić.
Nie szanują tego pięknego krajobrazu, który mają.

Wynik kolejny raz niekorzystny dla Dominikany za dużą ilość śmieci
1:0 dla Kuby


Havana-Kuba

El Limon-Dominikana



KRAJOBRAZ I RÓŻNORODNOŚĆ:

Zarówno na jednej jak i drugiej wyspie mamy piękne i czasem dziewicze plaże. Dominikana ma swoje wybrzeże kokosowe, które jakoś specjalnie mnie nie powaliło. Kuba natomiast ma Cayo Coco przypominające w czasie odpływów Malediwy.
Na obydwu znajdziemy pagórki, rozległe pola i góry. Plantacje tytoniu.
 Wydaje mi się ,że Kuba ma więcej zabytków i miast do zobaczenia ale to niedaleko Płw Samana należącego do Dominikany rozmnażają się wieloryby w okresie od stycznia do marca.

Wynik: 1:1 remis



Podsumowując Kuba wygrywa w cuglach 4,5 do 2. Będąc na Dominikanie non stop tworzyliśmy porównania. A bo na Kubie było tak, a tu jest tak. Być może dlatego ,że Kuba była pierwsza ale teraz  patrząc obiektywnie widać czarno na białym gdzie może być lepiej.
 Jednak na Dominikanie też widzieliśmy swoje i nieco z innej strony niż z pola widzenia turysty jadącego do hotelu all in  tylko na wybrzeże kokosowe.
Nie załujemy!

3 komentarze:

  1. po przeczytaniu artykułu bardziej przekonała mnie Kuba, ale tylko dlatego, że zorganizowane wycieczki zwykle organizowane są do stolicy, a tu jest co zwiedzać no i niższe ceny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale warto na własną ręke. szczególnie mieszkając u ludzi i nocując w Havana Vieja:)

    OdpowiedzUsuń
  3. zdecydowanie bardziej Kuba :)

    http://olazplecakiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń