sobota, 23 marca 2013

Marzenia w podróży...

Staram się spełniac swoje marzenia podczas podróży. Świat jest wielki, jest tyle miejsc do odwiedzenia, rzeczy do zrobienia.
Nie zawsze konretne miejsce jest celem, tylko właśnie to coś co możemy tam robic. W ten sposób powstają marzenia i tworzą się listy. Tak jak w filmie "The Bucket list" i ja mam taką swoją listę:



Chciałbym... :

- wziąśc udział w mszy Gospel na Harlemie w Nowym Jorku
-wypasac kozy w Etiopii
-zagrac w Pokera w Las Vegas
-zanurkowac z rekinem wielorybim u wybrzeży Północnego Juaktanu w Meksyku.
-przenocowac w nepalskiej chacie,śpiąc na skórach w Himalajach
-umyc słonia w rzece na Sri Lance i odwiedzic plantację herbaty
-spotkac sam na sam kangura w Australii
-spróbowac kuchni w Chinach
-zagrac na automatach w Tokio w Japonii
-pojeździc konno na prerii w Mongolii
-odbyc podróż pociągiem po Indiach
-zjeśc smażonego robaka w Vietnamie
-zagrac w piłkę na Copcabanie w Rio w Brazylii
-wypic herbatę z liści koki na Machu Picchu w Peru
-zbierac liście koki w Kolumbii podczas trekingu
- przeleciec awionetką nad Orinoko w Wenezueli
-pocwiczyc na siłowni w Venice Beach w Los Angeles
-popływac na basenie w Sands Sky Park w Singapurze
-poskakac ze skał do wody na Bermudach
-wykapac się w wodospadach Wiktorii w Zambii
-przeleciec balonem nad Masai Marą na granicy Kenii Tanzanii

To takie najbliższe,które mam nadzieję zostaną skreślone z listy z biegiem czasu. Jak widac nie zawsze konkretny kraj i miejsce odpowiada marzeniu, tylko czynnośc, którą chcemy robic.

I tak np podróżując już trochę po ziemi udało mi się:

-zapalic cygaro i przejechac się starym samochodem na Kubie
-wpaśc z koniem do rzeki na Dominikanie
- przeżyc "porwanie" i tankowanie lpg w Kambodży
-ponurkowac w Tajlandii
-pozdrowic Big Bena  w Londynie
-byc na meczu na Camp Nou w Barcelonie
-fiordy jadły mi z ręki w Norwegii
-uczyc dzieci w szkole w Kenii jak kot wchodzi po drabinie
-zjeśc śniadanie w Burj Al Arab w Dubaju
-jeździc metrem po Nowym Jorku
-skakac w cenotes  i pływac z sam na sam z żółwiami w Akumal w Meksyku
-odwiedzic turecką łaźnie w Turcji
-wyjśc na wulkan Teide na Teneryfie
-zatańczyc z Masajami w ich wiosce w Kenii
-potargowac się w Egipcie
-jadłem rogaliki w Paryżu
-łowiłem ryby w Norweskim morzu

6 komentarzy:

  1. Cześć, fajna lista. My też aktualizujemy swoją :) http://gdziewyjechac.pl/10434/podroznicza-lista-marzen-ani-i-marcina-top-100-miejsc.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Basen w Marina Bay Sands już niestety nie jest ogólnodostępny i nie można wykupić wejściówki. Wyłącznie klienci hotelu mogą skorzystać, a jak na 5-gwiazdek, to istnieją jednak lepsze miejsca w Singapurze, chociażby przy Orchard Rd. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze można udawac gościa hotelowego:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo masz marzeń i celów do realizacji, ale to dobrze - życzę spełnienia ich wszystkich;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka lista to świetna motywacja:) Zapraszam również do mojej: http://nazywiol.pl/dreamlista/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez zrobilam swoja liste marzen i powolutku je spelniam :) Genialna sprawa :)
    http://poriomaniacy.blogspot.com/p/lista-marzen-list-of-dreams.html

    OdpowiedzUsuń